Przebudzenie cz.44

Kolejne cykle mijały niezauważenie. Wszystko zaczęło mi się zlewać w jeden film. Przebudzenie, czyszczenie, utrata świadomości. Po przebudzenie wracałem do Silosa, który był wyczyszczony przez Małego Johna na błysk. Wszystko co robiłem trwało w tym cyklu: przebudzenia – utraty świadomości. Jednak nigdy ta przestrzeń, nie była taka sama. Nie wiem skąd to wiedziałem, bo nic z zewnątrz nie dawało mi

Read More »

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki. Zawsze od nich uciekałem. Nie chciałem o nich myśleć aby ich nie zmaterializować. Ale one ciągle tam były, a te powtarzające się momenty nieustannie mi o tym przypominały. Teraz spoglądam im w oczy. Jak się

Read More »

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie dotarło. Na chwilę poczułem spokój. Niczego nie musiałem, niczego nie chciałem, nikomu nic nie udowadniałem. Doceniłem siebie. Pozwoliłem sobie na odetchnięcie. Zobaczyłem siebie i na chwile przestałem od siebie wymagać. Przestałem się siebie czepiać. Przestałem

Read More »

List p.w 5

Późny wieczór, pod wpływem. To samo ego, potrzeba wieszczopisarstwa. Pod pewnymi względami rzeczy wszystkie zostają takie same. Pod wieszczami przyszło mi do głowy ale do natchnienia jeszcze mi daleko. Próbuje wybrać, z tego co przelatuje mi przez głowę coś sensowego, klarownego ale jest to niezwykle trudne. Ile myśli, tyle blokad. Dobrze, że chociaż sam do siebie uśmiecham się widząc to

Read More »

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie bariery, przysłony, to czemu tak trudno jest się ich pozbyć? Kiedy powstałem, kiedy się zrodziłem? Czy wtedy kiedy wyodrębniłem ja? Wtedy, kiedy, z tego całego powstało ja.? Jeżeli tak było, to po co? Stoję na

Read More »

Przebudzenie cz.43

Kiedy się obudziłem stał nade mną Rzeźnik – Co ty robisz? Co ty do cholery robisz? Kompletnie ci odbiło? – zaczął wrzeszczeć. Nie mogłem mu jeszcze odpowiedzieć, bo mogłem na razie ruszać tylko oczami. Widziałem w nim ogromną frustrację i złość. Przecież czyszczę całe to gówno, ty tłusty wieprzu. Co mi odbiło? Co robię? Przecież to jest nie do wykonania.

Read More »

Przebudzenie cz.42

Nie wiem po jak długim czasie poczułem w końcu grunt pod stopami. Może nie był do końca stały, przynajmniej jednak nie musiałem już pływać. Usłyszałem też ciszę. Spojrzałem do góry i zobaczyłem, że z otworów przestało już spływać. Nie zważając już na nic, usiadłem na jednym kupogłazie aby odpocząć. Pogrom. Masakra. Co teraz? W kompletnej ciszy usłyszałem zgrzyt. Podniosłem oczy

Read More »

Przebudzenie cz.41

Świadomość odzyskałem jadąc na wozie. Mimo tego, że ponownie nie mogłem się ruszać odczuwałem spokój. Ten cały paraliż był jedyną stałą i pewną rzeczą w tych Zaświatach. Przynajmniej ta jedna sytuacja już mnie nie zaskakuje.  Kiedy mogłem poruszać głową, rozglądnąłem się dookoła. Jechałem na zwykłym drewnianym wozie. Byłem sam oprócz, co wydaje się oczywiste, woźnicy. W sumie to go na

Read More »

List pw.4

Wszystko co jest nam potrzebne dajesz nam w każdej chwili, w każdym słowie. Nie jest istotne co robię, bo w tej właśnie chwili mam to … co za pieprzenie. Nie mogę już dłużej tego ciągnąć. Pisząc, słuchając muzyki w 432 hz, pisząc o jakiś … Nie da się tak żyć, tak czekać, tak trwać w tych swoich przekonaniach, wizjach tego

Read More »