List 33

Porażka. Lęk przed byciem przegrywem jest paliwem, które zasila moje działanie. Do tej pory nie zdawałem sobie z tego sprawy, że to właśnie ten lęk tak bardzo mnie napędza, a zarazem wpędza w ogromny stres. Jak tylko widmo porażki się zbliża, brakuje mi oddechu oraz wzrasta we mnie złość, że nie zrobiłem dostatecznie dużo. Sport, nauka, praca, zawsze stawiam się w sytuacjach, w których porównując się z innymi, pragnę udowodnić sobie, że nie jestem przegrywem. Gry planszowe, gry komputerowe są kolejnymi miejscami, w których szukam zwycięstwa. Czemu tak bardzo próbuję wygrywać? Czemu tak źle znoszę porażki? Bo boję się być przegranym. Czemu tak trudno podjąć mi jakąkolwiek decyzję? Boję się porażki. Boję się, że ktoś nazwie mnie przegrywem, cieniasem, frajerem. Tylko czemu tak bardzo boję się tego określenia?

Ta energia towarzyszy mi od samego początku. Przyglądając się całej mojej rodzinie, jest to coś co wisi nad nami od pokoleń. Jednak pomimo tylu starań aby nikt o nas tak nie pomyślał, byłem świadkiem tylu niepowodzeń. Widziałem tak wielu, którzy dochodzili do momentu, w którym po prostu rezygnowali. Stawali się przegrywami. I wydaje mi się, że podświadomie chciałem za wszelką cenę wygrywać, tylko po to aby nie skończyć jak oni. Ale mi się nie udawało. Moje życie było szlakiem, na którym porażki były kierunkowskazem. Przynajmniej tak do tej pory uważałem.

Strach przed powtórzeniem tego co ich spotkało, paraliżuje mnie. Nie umiem już go dźwigać. Po prostu jest za dużo sytuacji, w których mogę przegrać. Moje życie to ciągła walka o zwycięstwo, które tak naprawdę jest tylko ucieczką przed przegraną. Czy na świecie są albo zwycięzcy albo przegrani? Czy mogę patrzeć na życie w inny sposób? Mam nadzieję, że tak.

Do tej pory postrzegałem siebie jako przegrywa. To co pamiętam to porażki, których teraz za wszelką cenę nie chcę powtórzyć. Próbowałem te wszystkie wspomnienia tłumaczyć sobie w różny sposób ale tak naprawdę są to dla mnie momenty, w których upadałem. Zawsze mogło być lepiej. Zawsze mogło być więcej. Pewnie dlatego coraz to mniej chcę podejmować nowe działania. To, że może mi coś nie wyjść coraz bardziej mnie paraliżuje.

I mimo mojego braku chęci, cały czas jestem stawiany w sytuacjach, których tak bardzo się boję. Jestem zmuszony walczyć ze swoim lękiem. Mam nadzieję, że w końcu uświadomię sobie jego naturę i zacznę widzieć w tym co mnie spotyka dar, który mi ofiarowujesz. Amen

Podobne

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

Tytuł roboczy – dzień osiemnasty

Wybór tego klucza był jedynym wyborem jakiego dokonałem w moim życiu. Nigdy nie decydowałem, wszystko działo się samo. Teraz kiedy siedzę i trzymam ten klucz

Tytuł roboczy – dzień dziesiąty

Dwadzieścia dni później   Czy szczęścia mogę się nauczyć? Czy mogę coś pomyśleć, powiedzieć, zrobić by być szczęśliwym? Czy ja, ja mogę dokonać, zrealizować coś

List 74

Jestem agresywnym, nieczułym, niezdolnym do szczęścia chujem. Nie umiem być miły, pomocny, cierpliwy. Jeżeli ktoś ode mnie czegoś potrzebuje, to jedyne co mogę zaoferować, to

List 71

Znowu mam podjąć decyzję. Znowu nie wiem, co wybrać, w którą stronę pójść. Czemu nie umiem po prostu decydować i żyć dalej? Czemu roztrząsam każdą

List 68

Chcę być najlepszy. Głęboko u podstaw mojego istnienia, jest pragnienie bycia najlepszym. Ale nie w jakiejś abstrakcyjnej lub może absolutnej skali. Nie chodzi o to

List 62

Wystarczyła jedna chwila błogości w moim życiu abym przez kilka kolejnych lat dążył do tego aby stan ten odtworzyć. Robiłem wszystko, co przyszło mi do

List 59

Boję się Ciebie. Tyle nasłuchałem się w kościele jaki to jesteś dobry, miły, łaskawy. Tak dużo piosenek zaśpiewałem, tak dużo o tym czytałem, a i

List 58

Nienawidzę siebie. W tym aspekcie nic się jeszcze nie zmieniło. Myślałem, że jak to napiszę, to coś się zmieni. Nic się nie zmieniło. Wciąż nienawidzę

List 55

Zmęczenie. Kręcenie w głowie. Niechęć do działania. Ucieczka od życia. Zmaganie się z każdym dniem, z każdą minutą życia. Niezadowolenie z tego co jest. Marudzenie

List 52

Czuję się nie na miejscu. Czuję, że nie przynależę. Czuję że powinienem być, robić coś innego. Myślę, że strach wprowadził mnie do miejsca, które nie

List 51

Boję się odpowiedzialności. Boję się, że czegoś nie dopilnuję i stanie się coś złego. Coś czego mogłem zapobiec. Dlatego wszystko kontroluję. Jeżeli nie mam nad

W tej kategorii

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta