List 45

Kiedy zacząłem pracować nad sobą, byłem w rozsypce. Nie dawałem rady z dniem codziennym. Wszystkiego było za dużo. Za dużo czego chciałem, za dużo co musiałem. Zacząłem po prostu szukać sposobów aby sobie z tym wszystkim poradzić. I tych sposobów było też za dużo. Ciągle dowiadywałem się czegoś nowego, ciągle było coś co można by poprawić. A ja pragnąłem swojej zmiany. Chciałem być lepszy. Chciałem wpasować się w ideał, który był pokazywany w tym co czytałem i oglądałem.

Zacząłem, przynajmniej tak mi się wydawało, proces zmiany. Wszystko wskazywało na to, że idę w dobrym kierunku. Moje słowa były łagodniejsze, moje czyny lepsze. Nawet myśli bardziej znośne. Zmieniałem się i to bardzo. Nałożyłem na siebie mnóstwo „dobrych warstw”, dzięki którym to, co widziałem w lustrze wydawało się lepsze. Czułem to, widziałem to, byłem przekonany, że to prawda – jestem lepszy.

Ale tak naprawdę nie stałem się tym, czym pragnąłem się stać. Nie udało mi się. Wszystkie starania, których się podjąłem, tak naprawdę nie zmieniły mnie. Są tylko coraz ładniejszymi warstwami, które na siebie nałożyłem. Wiem to, bo czasami to, co wydawało się że już zniknęło, powraca. Stary, jary ja powraca i ma się dobrze. On nigdzie nie zniknął, po prostu schował się pod tym wszystkim „jaki powinienem być” i ma się wyśmienicie.

A ja go po prostu nienawidzę. Nie chcę taki być. Przecież, to wszystko co zrobiłem, było po to aby się go pozbyć. I uświadomiłem sobie, że tak naprawdę nienawidzę siebie. Że nigdy nie akceptowałem tego jaki jestem. Że ciągłe zmiany były po to abym stał się kimś, kogo będę mógł zaakceptować. Że zmienię się tak bardzo, aż w końcu będę mógł pokochać sam siebie.

Nie spełniłem tych wszystkich oczekiwań, które postawiłem na swojej drodze. Ich po prostu nie da się spełnić. Nie stałem się tym, co na siebie nałożyłem. Nie stałem się tym, kim pragnąłem być. Teraz szukam odpowiedzi na pytanie: Kim jestem?

Podobne

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

Tytuł roboczy – dzień pietnasty

Co napisać kiedy obudziłem się w dobry nastroju? Co to w ogóle oznacza „dobry dzień”? Wtedy kiedy nic nie muszę, nic nie robię, nikt ode

List 73

Czemu nie piszę o dobrych dniach? Czemu nie skupiam się na tym co pozytywne? Czemu tylko narzekam, mamrolę, czekam, oczekuję? Te siedemdziesiąt dwa listy, siedemdziesiąt

List 72

Wracam w to samo miejsce. Ciągle, zawsze, ponownie, ląduje w tym samym miejscu. Gdzie bym nie poszedł, co bym nie robił, czego bym się nie

List 70

Dobijasz mnie tym jak postrzegam świat. To, jak odbieram to, czym mnie bombardujesz każdego dnia. To jak widzę najzwyklejsze zdarzenia, najprostsze czynności, zwyczajne sytuacje. Czy

List 67

Wybieram zniewolenie. Wybieram niewiedzę, wybieram niemoc. Zamykam oczy, odwracam się od prawdy. A może Prawdy? Wybieram ucieczkę. Tak mocno zaciskam oczy, że aż mnie bolą.

List 66

Kładę się spać z nienawiścią do siebie. Tak bardzo nienawidzę tego czym jestem, jaki jestem, kim jestem. Nienawidzę swojej niedoskonałości. Nienawidzę słów, które wypowiadam, nienawidzę

List 65

Niszczenie ego, to niszczenie siebie. Nie jakiejś cząstki, tylko niszczenie wszystkiego czym jestem. Burzę, palę, zostawiam zgliszcza. Zgliszcza bolą, mówią, płaczą, mają własne życie. Nie

W tej kategorii

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta