List 64

Jak tylko się zatrzymałem to zalała mnie powódź. Wszystko dookoła zaczęło przelewać się przez moje życie. Próbuje to uchwycić, próbuje to ukierunkować, próbuje to powstrzymywać do momentu, aż ogarnę. Nie udaje mi się. Nie jestem w stanie zmieniać tego co się dzieje. Wkładam wszystkie swoje siły, całą energię ale nie jestem w stanie kontrolować tej nawałnicy.

Chciałbym przestać to kontrolować, chciałbym to wszystko puścić ale nie umiem. Nie umiem uwolnić pragnienia ogarniania wszystkiego umysłem.

Nie umiem, bo nie chcę.

Chcę kontrolować, chcę nadzorować, chcę władać, chcę manipulować, chcę ogarniać wszystko co się przelewa. Chcę aby każda kropla tej powodzi przeszła przez moja inspekcję. Wszystko co mnie mija ma być pod moim nadzorem. Wszystko ma być przeze mnie zatwierdzone. Chcę czuć tę kontrolę, chcę czuć, że władam tym żywiołem. Chcę przypisać sobie zasługi za to, co później z tego wyrośnie.

Jest to co chciałem.

Jest tego za dużo.

Zawsze chciałem. Nadal chcę tej obfitości, z którą teraz nie daję sobie rady.

I mimo, że wszystko tak bardzo mnie przytłacza, że nie mam już sił ogarniać, nadal tego chcę.

Nie umiem nie chcieć, nie umiem nie pragnąć. Nie umiem nie kontrolować, nie umiem nie nadzorować.

Podobne

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

Tytuł roboczy – dzień siedemnasty

Dwa dni później   Czemu zawsze musi być ktoś wyjątkowy, wybrany? Skąd we mnie to pragnienie wyróżnienia się, osiągnięcia czegoś wyjątkowego, bycia kimś więcej, czymś

Tytuł roboczy – dzień dziesiąty

Dwadzieścia dni później   Czy szczęścia mogę się nauczyć? Czy mogę coś pomyśleć, powiedzieć, zrobić by być szczęśliwym? Czy ja, ja mogę dokonać, zrealizować coś

Tytuł roboczy – dzień dziewiąty

Jeden dzień później   I znowu siedzę w tym trolejbusie. Znowu złamałem słowo, które dałem sobie rano. Nie umiem przestać, nie umiem nie iść, nie

List 51

Boję się odpowiedzialności. Boję się, że czegoś nie dopilnuję i stanie się coś złego. Coś czego mogłem zapobiec. Dlatego wszystko kontroluję. Jeżeli nie mam nad

List 39

Sport. Znowu wracam do tego tematu, który nigdy, przenigdy się nie kończy. Nie pamiętam już ile razy z niego rezygnowałem, a potem wracałem. Nie umiem

List 10

Ostatnio przydarzyło się mojemu synowi coś, co przydarzyło mi się wiele lat temu. Nie chodzi o nic poważnego. Po prostu czasami jakieś zdarzenia zapadają głęboko

W tej kategorii

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta