List 87

Za każdym razem kiedy boli mnie ciało, czuję się jakbym otrzymywał karę, za złe postępowanie. Za to, że znowu źle coś zrobiłem, źle powiedziałem, źle pomyślałem. Ten przekaz, ta informacja zwrotna, której próbuje doszukiwać się w tym bólu, wściekłość z tego powodu, doprowadza mnie do szału.

Próbuje zrozumieć każdy szczegół, dowiedzieć się o tym jak najwięcej, po to abym w przyszłości nie musiał cierpieć.

Jak to się sprawdza?

Cały czas mnie boli, cały czas szukam odpowiedzi, nic tylko poświęcam czas, na próbę naprawienia czegoś. To „czegoś” nigdy się nie kończy. Zawsze znajduje się coś nowego, czym mogę poświęcić kolejne dni swojego życia. Kolejna zdobyta wiedza, która działa jak plaster na różne schorzenia.

A może nie ma kilkudziesięciu problemów, tylko ciągle jeden?

Czy może chodzić od oddzielenie od Ciebie?

A może nie mam nawet tego jednego problemu, tylko zero?

Jak wyglądałoby życie gdybym nie miał przeszkód, problemów, blokad, ograniczeń?

Czy w ogóle biorę pod uwagę takie życie?

Czy życie nie jest właściwie fabryką problemów?

Dzięki rozwiązywaniu każdej rzeczy z osobna, po kolei moje życie się poprawia. Przynajmniej chwilowo, dopóki nie pojawi się coś nowego. Zawsze się pojawia. Zawsze jest coś, ktoś, ból, cierpienie, niedogodność, utrudnienie. Nie umiem ich nie dostrzegać, wręcz ich wszędzie wyszukuję. Moje myśli krążą wokół potencjalnych zdarzeń, które mogą negatywnie wpłynąć na moje życie. Cały czas się zabezpieczam, a jak mi się nie powiedzie to znaczy, że byłem niedostatecznie przygotowany. Dlatego zbieram, kolekcjonuję, segreguję, sortuję bazę tragedii i możliwych rozwiązań.

Znowu czuję ten ból, który próbuję sobie wytłumaczyć tym, że stoję w miejscu, nie umiem iść dalej, nie potrafię przejść nad, pod czy … już sam nie wiem gdzie.

Jestem już zmęczony tym, że świat, życie takie już jest. Tym, że tak właśnie je odbieram.

Te wszystkie przekonania, programy, stwierdzenia, które powstały w wyniku obserwacji, a które teraz się materializują, które przeżywam, którymi żyję, które potwierdzają sens przysłów, przypowieści, przepowiedni, horoskopów.

Chcę być wolny  od tego. Chcę być …

Znowu ten brak akceptacji. Znowu próba ucieczki, wymanifestowania czegoś lepszego, przyjemniejszego.

Czy poznając Ciebie muszę doświadczyć tego wszystkiego?

Nie wiem czy życie tylko w głowie nabiera takiego zmącenia, czy może takie jest naprawdę?

Czy ten pryzmat przez który widzę świat, jest mój czy świat taki jest dla każdego?

Czy jest Świat, Rzeczywistość?

Nie umiem zdjąć tych okularów, nie umiem sprawić bym widział inaczej, nie umiem dostrzec poza to, co widzę.

Widzę tak, jak widzę.

Czuję to, co czuję.

Jestem tym, czym jestem

Podobne

Droga, której nie ma

  Dwa kierunki. Wybór. Budujesz czy niszczysz. W co wierzysz? Jesteś doskonały, czy skażony od urodzenia? Będziesz się zmieniał, doskonalił aż osiągniesz to czego pragniesz,

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

Tytuł roboczy dzień dwudziesty

Nie umiem, nie wiem gdzie ich znaleźć, jak ich znaleźć. Próbowałem ponownie wrócić do firmy ale nie posiadając identyfikatora nie wszedłem nawet do trolejbusu, który

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta

List 77

Na co dzisiaj mam się Tobie wyżalić? Kościół, religia, katolicyzm, mistycyzm, rozwój, droga, dharma? Może na to, że ponownie wracam w te same miejsca, w

Tytuł roboczy – dzień siedemnasty

Dwa dni później   Czemu zawsze musi być ktoś wyjątkowy, wybrany? Skąd we mnie to pragnienie wyróżnienia się, osiągnięcia czegoś wyjątkowego, bycia kimś więcej, czymś

List 76

Chciałbym widzieć świat bez mojego filtra. Zobaczyć to co jest, takim jakim jest. Niewiara w to co widzę, opiniowanie tego, wybieranie, stawianie tez, odpowiadanie, domyślanie,

W tej kategorii

Droga, której nie ma

  Dwa kierunki. Wybór. Budujesz czy niszczysz. W co wierzysz? Jesteś doskonały, czy skażony od urodzenia? Będziesz się zmieniał, doskonalił aż osiągniesz to czego pragniesz,

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,