Dwa kierunki.
Wybór.
Budujesz czy niszczysz.
W co wierzysz? Jesteś doskonały, czy skażony od urodzenia?
Będziesz się zmieniał, doskonalił aż osiągniesz to czego pragniesz, aż staniesz się tym kim pragniesz się stać, takim jakim powinieneś być?
Czy będziesz niszczył, dokopywał się, zdzierał to co cię oddziela od tego czym według ciebie jesteś?
W co wierzysz?
Kim jesteś? Czym jesteś?
Jak jest twoja intencja?
Czym jest rozwój duchowy?
Poznawaniem? Odkrywaniem? Budowaniem? Niszczeniem?
Która droga prowadzi do tego czego pragniesz?
Czego pragniesz?
Co chcesz osiągnąć? Jaką nagrodę wygrać? Jaki szczyt zdobyć?
Kim pragniesz się stać? Jaki chcesz być?
A może chcesz coś odkryć?
Co chcesz znaleźć? Jakie marzenie zrealizować? Czym się stać?
Jesteś na drodze. Wybierasz kierunek.
Myślisz, analizujesz, decydujesz – na pewno?
Budujesz czy niszczysz?
Jesteś doskonały czy taki masz się stać?
Musisz na coś zasłużyć, czy masz już wszystko?
Wiesz czy nie wiesz?
Dokąd zaprowadzi cię twoja droga?
Co zbudujesz? Co zostanie jak wszystko zniszczysz?
Czego się boisz bardziej?
Że nie zbudujesz dość dobrze, dość szybko, że nie osiągniesz tego czego pragniesz?
Czy może, że jak zniszczysz wszystko, to nic nie będzie, zostanie pustka?
Gdzie jest Bóg?
Czym jest Bóg?
Czy jest Bóg?
Po co żyjesz? Dlaczego żyjesz?
Po co się urodziłeś? Dlaczego się urodziłeś?
Cel? Intencja? Pragnienia? Chęci? – po co to wszystko, dlaczego to wszystko?
Jaki jest sens, cel tego wszystkiego?
Żyjesz?
Żyjesz.
Jesteś?
Jesteś.
Dokąd zmierzasz?
W którą stronę idziesz?
Budujesz?
Niszczysz?