Jak samotne wyspy na morzu JA,
bez końca od zawsze są wciąż jakieś ja.
Czy to myśli się kłębią tworząc to ja?
ja Marcin, ja Marcin, to właśnie ja
A myśli skąd biorą się – co tworzą ja?
Czy nad ja jest coś innego niż JA?
Czy tak to być może, że są częścią JA?
To by znaczyło, że ja też jest JA
Kiedy powstała myśl – jestem? Dlaczego?
Czy ona z nich wszystkich jest tą pierwszą?
Dlaczego, czemu tak się zdarzyło,
że jestem, sam jestem i ja się stworzyło?
Idź dalej i dalej coś do mnie wciąż woła
Wciąż głębiej i głębiej idź tam do środka.
Tam gdzie to pierwsze jestem zalęgło,
gdzie wokół czego myśli się kłębią
I ja spotka JA
i się wydarzy,
to czego ja nie zrozumie
i nigdy nie zobaczy