List 70

Dobijasz mnie tym jak postrzegam świat. To, jak odbieram to, czym mnie bombardujesz każdego dnia. To jak widzę najzwyklejsze zdarzenia, najprostsze czynności, zwyczajne sytuacje. Czy naprawdę potrzebuję tylu przymiotników aby określać, umniejszać, lekceważyć to co mnie spotyka? Czy naprawdę potrzebuję tylu czasowników aby określać moje myślenie?

Jestem na Ciebie zły. Cały czas, nieprzerwanie wściekły na to co stworzyłeś, jakim stworzyłeś.  Wiem, że te wszystkie emocje zaraz znikną i to co piszę będzie nieaktualne zaraz po napisaniu ale teraz, jak tylko bym cię spotkał, to bym cię rozerwał na kawałki. To, co płynie przez to ciało, to czego doświadczam na każdym kroku… i świadomość tego, że to czego szukałem, szukam, ten spokój, radość, jest takie jak to czego nie chcę, – ulotne, nietrwałe, jest tylko chwilą. Cały czas uciekam przed czymś, wkładam mnóstwo pracy by zdobyć to coś, co wydaję się lepsze, a i tak okazuje się, że jest to tylko moment.

Dajesz mi wiarę w to, że to wszystko co widzę, doświadczam, nie może być wszystkim. Ale co jest? Wydaje mi się, że podążam za tym gdzie mnie kierujesz, robię to, co powinienem, zmieniam się … . Więc co? Co jest powodem?

Intencja?

Że robię to dla siebie?

Że ja? Ja, ja, ja ?

Widzę to co widzę. Czuję to co czuję. Nie umiem wyjść poza to. Nie umiem wyjść poza swoje ja.

I to przesądzi o moim losie? To, że jestem ograniczony w tym, czym jestem, spowoduje, że nie uda mi się inaczej spojrzeć na świat?

Gdybyś tylko poczuł moją wściekłość, która nie chce zniknąć. Która tylko nabiera na sile podsycana … . Nie, ona nie jest niczym podsycana, ona po prostu tam jest. Czysta, pierwotna, niczym nie zasilana. Złość taka, jaką stworzyłeś. Złość, której źródłem jest nienawiść do Ciebie. Nienawidzę Ciebie! Nienawidzę tego co, jak i po co stworzyłeś. Nienawidzę tego, że jesteś, powinieneś być, doskonały, a ja wadliwy.

A czy taki jesteś?

A czy ja taki jestem?

A czy jesteś?

Bo ja jestem.

P.s

Nienawidzę tego, że nie odpowiadasz.

Podobne

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta

List 77

Na co dzisiaj mam się Tobie wyżalić? Kościół, religia, katolicyzm, mistycyzm, rozwój, droga, dharma? Może na to, że ponownie wracam w te same miejsca, w

Tytuł roboczy – dzień siedemnasty

Dwa dni później   Czemu zawsze musi być ktoś wyjątkowy, wybrany? Skąd we mnie to pragnienie wyróżnienia się, osiągnięcia czegoś wyjątkowego, bycia kimś więcej, czymś

List 76

Chciałbym widzieć świat bez mojego filtra. Zobaczyć to co jest, takim jakim jest. Niewiara w to co widzę, opiniowanie tego, wybieranie, stawianie tez, odpowiadanie, domyślanie,

Tytuł roboczy – dzień czternasty

  Sześć dni później   To tylko czternaście dni, a wydaje się, że już pół roku piszę to opowiadanie. Niezrealizowanie, samotność, ból istnienia, brak motywacji

W tej kategorii

List 86

Boję się, że przejawią się w moim życiu rzeczy, zdarzenia, których się boję. Ciągle stawiany jestem w sytuacjach, które wywołują we mnie te same lęki.

List 85

Doceniłem siebie. Siedząc w ciszy, wykrzyczałem w sobie, to czym się stałem. Zrobiłem to poprzez złość. Nie umiałem inaczej. Ale w końcu to do mnie

List 84

Skoro, jeżeli jestem całością, którą jestem, czemu tego nie wiem? Czemu tego nie widzę? Czemu nią nie jestem? Jeżeli, jeśli nałożyłem na siebie te wszystkie

List 83

Chciałbym być miły, sympatyczny, uczynny, dobry, pomocny. Taki nie jestem. Chciałem się zmienić ale mi się nie udało. Budowałem się na nowo, zmieniałem ale ciągle

List 82

Po co właściwie chcę wiedzieć, że Jesteś? Co to zmieni w moim życiu? Myślałem, że jak poznam mechanizmy rządzące światem, procesem kreacji, przejawiania, to będę

List 81

Zostałem pozbawiony tożsamości. To co uważałem za swoje, moje, te myśli, słowa, przekonania okazały się nie być tylko moje. Nie są wyjątkowe, nie są mną.

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem,

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią,

List 78

Wiem, że ten list napiszę, tylko nie wiem jeszcze o czym będzie. Przychodzi do mnie ta informacja, że … powinienem? że muszę? Że zrobię? Ta