Przebudzenie cz.36

Po wejściu do lasu nic specjalnego się nie wydarzyło. Znowu tyle rozmyślania po nic. Tylko czemu w ogóle wzięła się we mnie myśl, że przekroczenie tej granicy coś zmieni? Czemu myślałem, że zmiana otoczenia, zmieni też inne rzeczy? Zmiana rodzi zmianę. Co to w ogóle znaczy? Skąd te myśli? Skąd te przekonania? Skąd te oczekiwania? Może zmiana nie rodzi zmiany?

Read More »

Tytuł roboczy dzień dwudziesty pierwszy

Robię, co robię, by się utrzymać, by nie utonąć. Dryfuję przez życie, miotany na wszystkie strony, próbując znaleźć stały ląd. Pragnę się zaczepić, pragnę odnaleźć coś, co da mi poczucie stałości. Ale raz za razem, to co wydaje się być stabilne, zalewane jest przez wodę i znowu dryfuję. Czasami próbuję nadać kierunek i wkładam wszystkie siły by płynąć w konkretną

Read More »

List 80

Wczoraj usłyszałem, jak ktoś mówił to, co siedzi mi w głowie. Dokładnie to, co chciałem wypowiedzieć, wykrzyczeć, ogłosić. To czym byłem przez ostatni czas. Myślałem, że jest to wyjątkowe, niepowtarzalne, że tylko ja widzę świat w taki sposób. Myślałem, że będzie to czymś, co będę mówił, pokazywał, przejawiał. Byłem w miejscu, o którym myślałem, że jest tym, czym będę. Miałem

Read More »

List pw.3

Ciągle wracam do tych samych nawyków, zachowań, sytuacji, zdarzeń.  Cały czas jestem tym samym, takim samym. Nie udaje mi się uciec od tego co uważam za złe, od zachowań, które chciałbym zmienić. Zawsze starałem się być najlepszy w każdej dziedzinie jaka jest. Całe życie dążę do doskonałości w każdym aspekcie, którego się podejmuję. I cały czas zawodzę. Nie innych, tylko

Read More »

Tytuł roboczy dzień dwudziesty

Nie umiem, nie wiem gdzie ich znaleźć, jak ich znaleźć. Próbowałem ponownie wrócić do firmy ale nie posiadając identyfikatora nie wszedłem nawet do trolejbusu, który był przeznaczony tylko dla pracowników. Musiałem iść na piechotę. W końcu kiedy doszedłem do firmy nie mogłem nigdzie się dostać. Żeby wejść do samej recepcji już był  potrzebny identyfikator. A jak mam o niego poprosić

Read More »

List 79

Czasami widzę przesłonę. Czuję, dostrzegam, jestem świadomy tej bariery przez, którą przechodzi świat, który dostrzegam, przez którą ja widzę świat. Patrzę przez nią, na nią, na to co do mnie dociera, jakie dociera i nic nie mogę z tym zrobić. Widzę tą zmianę,  wiem że może być inaczej, że jest inaczej, próbuję spojrzeć poza to zanieczyszczenie ale nie mogę. Ten

Read More »

Przebudzenie cz.35

Obudziłem się z uśmiechem na twarzy. Wiedziałem, że mi się udało. W czasie, kiedy ciało odzyskiwało sprawność, postanowiłem najpierw biec przez jakiś czas, a potem rozpaczać nad swoim losem. To da mi wymierny efekt szukania czegoś nowego, a utrata świadomości spowoduje wewnętrzne przekonanie o dobrze wykonanej pracy. Plan powiódł się znakomicie. Rozpacz stała się moim zbawieniem. Dzięki rozpaczy osiągnąłem wewnętrzny

Read More »

Przebudzenie cz.34

Obudziłem się sam. Bestii już nie było. Odetchnąłem z ulgą. Ledwo przeżyłem. Wiedziałem, że ta ucieczka to był dobry pomysł. Wykazałem się wielką odwagą, a na dodatek przechytrzyłem taką wielką bestię. Leżałem i delektowałem się chwilą w której znowu byłem sam. Na razie nie groziło mi niebezpieczeństwo i tylko to się dla mnie liczyło. Szczęście – uczucie, które tutaj w

Read More »

List pw.2

Niczego co tutaj piszę nie traktowałbym serio. Wszystko co tutaj jest, jest po prostu wynaturzeniem umysłu, który próbuje ogarnąć to, co jest. Nic nie jest tym co jest. Nic nie jest takie jakie jest. Całe życie szukam szczęścia. Szukam zrozumienie tego co widzę, słyszę, czego doświadczam. Próbuję sklasyfikować, ogarnąć, uporządkować, poukładać zdarzenia, wydarzenia, sytuacje. Cokolwiek mi się wydaje, traci znaczenie

Read More »